Poczucie winy to jedno z bardziej nieprzyjemnych, a jednocześnie jedno z najważniejszych dostępnych nam przeżyć emocjonalnych. Z jednej strony, jak pokazują badania, uczucie to może motywować nas do wzięcia odpowiedzialności za przypadkowe lub intencjonalne pomyłki oraz do naprawy relacji, na których nam zależy. Emocja ta często pomaga nam także uniknąć popełnienia podobnych błędów w przyszłości oraz skłania nas do zaangażowania się w działania na rzecz innych.
Z drugiej strony, poczucie winy nierzadko wiąże się z nasileniem objawów depresji, stanów lękowych czy pojawieniem się zachowań mających na celu ukaranie samej lub samego siebie. Uczucie to może także obniżać naszą samoocenę oraz ogólną motywację do podejmowania jakichkolwiek działań. W związku z tym, że emocja ta ma tak różne oblicza i tak różnorodne konsekwencje, od wielu lat przyciąga one uwagę badaczy próbujących lepiej zrozumieć jej naturę.
Biorąc pod uwagę opisane negatywne następstwa wysokiego nasilenia poczucia winy, niektórzy badacze stawiają sobie za cel rozpoznanie strategii, które mogłyby zmniejszać opisane konsekwencje czucia się winnym. Wśród nich znaleźli się Paweł Muniak oraz Wojciech Kulesza, autorzy artykułu zatytułowanego „The Impact of Mimicry Behavior on Guilt”, opublikowanego niedawno na łamach Social Psychological Bulletin. Dwaj psychologowie społeczni wyszli z założenia, że jednym ze sposobów redukcji nadmiernego poczucia winy może być tzw. mimikra społeczna, czyli wzajemne naśladowanie.
Skąd pomysł, że to właśnie naśladowanie zachowania – a w zasadzie, bycie naśladowanym – może prowadzić do obniżenia poczucia winy? Wiąże się to z faktem że mimikra społeczna, podobnie jak poczucie winy, pełni funkcję swoistego „kleju społecznego”. Jak pokazują badania, zarówno naśladowanie innych, jak i doświadczenie bycia naśladowanym pomaga budować poczucie przynależności a także prowadzi do zacieśniania się więzi społecznych. Bycie naśladowanym może zatem informować nas o tym, że jesteśmy częścią danej społeczności nawet wówczas, gdy popełniamy błędy i czujemy się z tego powodu winni.
Aby przetestować swoje założenia, autorzy tekstu przeprowadzili sześć badań eksperymentalnych o podobnym schemacie. W każdym badaniu respondenci i respondentki byli zapraszani do laboratorium, by wziąć udział w badaniu podzielonym na dwie części. W pierwszej części w niektórych badaniach autorzy tekstu eksperymentalnie wywoływali poczucie winy u badanych – np. celowo i fałszywie informując ich, że z powodu ich działań zaginęła część danych zebranych od poprzednich osób badanych. W innych badaniach psychologowie prosili uczestników i uczestniczki o przypomnienie sobie i opisanie sytuacji, w której czuli się oni szczególnie winni.
Następnie, w drugiej części każdego z sześciu badań, osoby badane były zapraszane do rozmowy na temat systemu edukacji w Polsce. Uczestnicy i uczestniczki byli przy tym informowani, że wywiad ten jest niezwiązany z poprzednim badaniem, w którym uczestniczyli, chociaż jest prowadzony przez tę samą osobę, co poprzednie badanie. W warunku eksperymentalnym osoby badane były w różny sposób (werbalnie, niewerbalnie lub na obydwa sposoby) naśladowane przez osobę zadającą pytania, zaś w warunku kontrolnym osoba prowadząca wywiad siedziała prosto i nie „odbijała” zachowań osoby badanej. Po tej części badania wszystkich uczestników proszono o wypełnienie kwestionariusza mierzącego aktualne poczucie winy.
Badacze zastosowali kilka form mimikry społecznej aby sprawdzić, który typ naśladownictwa będzie najbardziej skutecznym antidotum na poczucie winy. Niestety, we wszystkich badaniach hipoteza autorów tekstu nie sprawdziła się. Okazało się bowiem, że w przeprowadzonych badaniach osoby doświadczające naśladowania były tak samo lub istotnie bardziej skłonne deklarować, że czują się winne w porównaniu do osób w warunku kontrolnym. Innymi słowy, mimikra społeczna nie tylko nie zmniejszała, ale często wręcz zwiększała poczucia bycia winnym.
Zdaniem badaczy, te odmienne od oczekiwanych wyniki sugerują, że poczucie winy faktycznie pełni funkcję motywującą do naprawy zepsutych relacji, zaś doświadczenie bycia naśladowanym może dodatkowo wzmacniać potrzebę odbudowania tego, co nadszarpnięte przez popełniony błąd. Rezultaty te mogą być szczególnie ważne z perspektywy psychoterapeutów i psychoterapeutek – sugerują one, że naśladownictwo, tak często stosowane jako technika terapeutyczna, nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem. Czasem może ono bowiem prowadzić do pogorszenia stanu osób uczestniczących w terapii. Opisane wyniki są także dobrym przykładem tego, że nie nasze przewidywania badawcze – chociaż oparte na teoretycznych i empirycznych przesłankach – nie zawsze są słuszne.
Muniak, P., & Kulesza, W. (2024). The Impact of Mimicry Behavior on Guilt. Social Psychological Bulletin, 19, 1-27. https://doi.org/10.32872/spb.12697